Kilkakrotnie okradł sąsiada - usłyszał 4 zarzuty
Kryminalni zatrzymali Patryka S., który czterokrotnie włamywał się i okradł sąsiada. Jego łupem padły części samochodowe, dwa radioodtwarzacze. Razem ze swoim kolegą rozebrał skradzione rzeczy i sprzedał na złom, a radia samochodowe dał bratu i ojcu. Wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży oraz włamania z kradzieżą do których się przyznał. Jego 19-letniemu koledze przedstawiono zarzut paserstwa za który grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Po raz pierwszy 20-latek ukradł radio samochodowe rok temu. Późnym wieczorem wszedł na posesję sąsiada mieszczącą się w gm. Janowiec Kościelny, gdzie włamał się do samochodu osobowego skąd zabrał radioodtwarzacz. Skradziony sprzęt zamontował ojcu w samochodzie.
Serię kradzieży i włamań rozpoczął w marcu br. Wtedy to przyszedł na tą samą posesję i zabrał części samochodowe stojące tuż przy garażu. Na drugi dzień pojechał do kolegi z którym rozebrał te elementy odzyskując aluminium. Wspólnie spieniężyli te rzeczy na skupie złomu. Za otrzymane kilkanaście złotych kupili artykułu spożywcze.
Drugi radioodtwarzacz samochodowy ukradł po kilku dniach. Podarował go swojemu bratu mówiąc, że dostał go od kolegi. Ostatnią pozycją z listy skradzionych rzeczy to akumulator, który wymontował ze stojącego na posesji ciągnika rolniczego.
Patryk S. usłyszał 2 zarzuty kradzieży i 2 zarzuty kradzieży z włamaniem. Podejrzany przyznał się do popełnienia tych czynów. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast jego kolega Paweł D. usłyszał zarzut paserstwa, za który kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
