Przypominamy! Zima jeszcze się nie skończyła! Uwaga na warunki drogowe
Choć na drogach nie ma zasp śnieżnych, dni są coraz dłuższe, a temperatura rzadziej spada poniżej zera, to jednak zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Dlatego nie dajmy się zwieść czerni asfaltu. Miejscami – szczególnie rano i wieczorem – droga może być bardzo śliska, a o tej porze roku to tylko jedno z wielu zagrożeń jakie czyhają na kierowców.
Zimą, najczęściej rano można na drogach spotkać samochody, których wygląd u innych uczestników ruchu drogowego może wzbudzać poważne obawy. Problemem nie jest ich stan techniczny, lecz zalegający na nadwoziu i szybach śnieg oraz lód. Kierowca takiego pojazdu nie ma możliwości zobaczyć pieszego, nawet w pełnym świetle, nie widzi też dobrze innych pojazdów. Porusza się na wyczucie zagrażając wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Często też podczas jazdy z takiego samochodu odpadają kawałki lodu czy śniegu upadając na jadące za nim pojazdy, powodując uszkodzenia szyb lub zmuszając kierujących do gwałtownego hamowania. Przy większych prędkościach mogą być one śmiertelnym zagrożeniem.
Policjanci przypominają, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu. Nie może naruszać też porządku ruchu na drodze i narażać kogokolwiek na szkodę. W każdej takiej sytuacji, kierujący świadomie naraża na niebezpieczeństwo innych uczestników drogi. Nie stosowanie się kierujących do powyższych przepisów zagrożone jest karą grzywny. Kierujący musi się w tej sytuacji liczyć z mandatem w wysokości od 20 do 500 złotych.
Policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Śliska nawierzchnia sprawia, że wydłuża się znacznie droga hamowania. Pamiętajmy, że gwałtowne manewry mogą przyczynić się do utraty panowania nad pojazdem, a w konsekwencji do kolizji i wypadków. Zdejmijmy nogę z gazu, zachowajmy także zasadę ograniczonego zaufania.
Czarna nawierzchnia drogi może uśpić uwagę niejednego kierującego i skusić do przyciśnięcia pedału gazu. Często przy niewielkim nawet przymrozku nawierzchnia może być śliska i wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Pamiętajmy, w dużej mierze to od nas samych zależy czy podróżowanie będzie bezpieczne czy nie. Nigdy nie wsiadajmy za kółko po alkoholu i nie rozmawiajmy w czasie prowadzenia pojazdu przez telefon trzymany w ręce, bo stwarzamy tym ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego i siebie. Kierowco, noga z gazu!