Skradziony portfel z pieniędzmi schowała w staniku
Okazja czyni złodzieja. O tym przekonała się 38-latka, która w sklepie mięsnym ukradła swojej znajomej portfel z pieniędzmi. Skradziony łup schowała w staniku i próbowała odjechać z Nidzicy „na stopa”. Kilkanaście minut po tym zdarzeniu zatrzymali ją policjanci. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży, za który grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj o godz. 10.00 policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego, otrzymali zgłoszenie o kradzieży pieniędzy w nidzickim sklepie. Na miejscu pod wskazanym adresem zastali pokrzywdzoną, która powiedziała im, że przed chwilą został jej skradziony portfel. W trakcie kradzieży, w sklepie oprócz niej była tylko sprzedawczyni oraz jej znajoma, z którą razem robiły zakupy. Według jej relacji, to właśnie 37-latka prawdopodobnie dokonała kradzieży portfela, w którym znajdował się tysiąc złotych.
Policjanci zabrali pokrzywdzoną do radiowozu i rozpoczęli poszukiwania sprawczyni. Po kilkunastu minutach, policjanci zauważyli ją na drodze wyjazdowej z miasta. Kobieta stała na przystanku autobusowym i machała do przejeżdżających aut, tak aby zabrać się „na stopa”.
Sprawczyni została zatrzymana i przewieziona do komendy. Tam przyznała się do kradzieży pieniędzy. „Dobra znajoma” tłumaczyła policjantom, że nie planowała tego zrobić, jednakże widząc portfel na ladzie sklepowej, bez zastanowienia zabrała go do kieszeni i wyszła ze sklepu. Kobieta w drodze na przystanek autobusowy, przełożyła portfel z pieniędzmi do stanika nie sprawdzając nawet jego zawartości.
Policjanci odzyskali całą skradzioną kwotę wraz z portfelem. Wczoraj (30.03.17r), mieszkance powiatu nidzickiego przedstawiono zarzut kradzieży. Kobieta przyznała się do zarzutu i dobrowolnie poddała karze uzgodnionej z prokuratorem. Za przestępstwo kradzieży, kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.