Usłyszał 26 zarzutów w sprawie kradzieży pieniędzy
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który 26 razy okradł swojego pracodawcę. 30-latek podbierał pieniądze szefowi z saszetki, w której znajdowały się znaczne sumy pieniędzy. Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzuty do których się przyznał.
Wczoraj do nidzickich policjantów wpłynęło zawiadomienie o kradzieży pieniędzy. Poszkodowany zgłosił funkcjonariuszom, że w przeciągu pół roku zginęło mu ponad 15 tys zł.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili, że czynów tych dopuścił się 30-letni mieszkaniec gminy Nidzica. Policjanci nie mieli problemów z ustaleniem miejsca pobytu mężczyzny, gdyż przebywał on w zakładzie karnym, w którym odbywał zasądzona karę za podobne przestępstwa. Mieszkaniec gminy Nidzica został przewieziony do komendy, gdzie podczas przesłuchania opowiedział policjantom jak dokonywał kradzieży.
W trakcie wypłacania pensji mężczyzna zauważył, jak szef chowa saszetkę pełną pieniędzy w aucie. Korzystając z chwili nieuwagi wyjął z niej 300 złotych. Po kilku dniach, gdy szef nie zorientował się, że jego saszetka uszczupliła się o kilkaset złotych, 30-latek ponownie wrócił do samochodu i dokonał kolejnej kradzieży pieniędzy. W ten sposób w przeciągu pół roku mężczyzna ukradł łącznie 15.600 zł. Skradzione kwoty oscylowały w granicach od 300 do 600 zł.
Wczoraj mieszkaniec gminy Nidzica usłyszał 26 zarzuty kradzieży, do których się przyznał. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje kare do 5 lat pozbawienia wolności.