Jechali do lasu wykopać ukryte narkotyki, zostali zatrzymani
Dwaj nidziczanie zostali zatrzymani przez patrol policyjny do rutynowej kontroli drogowej. W czasie przeszukania samochodu funkcjonariusze znaleźli susz roślinny oraz znaczną ilość woreczków strunowych. Kryminalni pracujący nad ta sprawą ujawnili dodatkowych 47 gram narkotyku ukrytego w lesie. Wczoraj sąd zdecydował o trzymiesięczny areszcie dla 28-latka. Jego 26-letni kolega po przedstawieniu zarzutów wyszedł na wolność. Wobec niego zastosowano poręczenie majątkowe.
W sobotę koło Nidzicy prewencjusze zatrzymali do kontroli opla, którym poruszało się dwóch mężczyzn. Z uwagi na ich dziwne i nerwowe zachowanie funkcjonariusze postanowili przeszukać pojazd. Pod siedzeniami znaleźli 5 działek dilerskich z marihuaną oraz duża ilość woreczków strunowych. Rafał M. i Jakub W. zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Jak się później okazało, obaj mężczyźni jechali do lasu pod Nidzicą. Tam Jakub W. miał zakopany słoik w którym znajdowało się 47 gram marihuany. Mężczyźni po wykopaniu słoika mieli porcjować i pakować do torebek strunowych narkotyki.
Wczoraj Rafał M usłyszał 8 zarzutów sprzedaży narkotyków oraz jeden zarzut posiadania narkotyków. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla podejrzanego. Sąd przychylił się do wniosku i 28-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Mężczyźnie teraz grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Jakub W. usłyszał jeden zarzut posiadania narkotyków. Wobec niego zastosowano poręczenie majątkowe. Za to przestępstwo 26-latek może trafić do więzienia na 3 lata.