Skradzioną biżuterię zastawili w lombardzie
Syn wspólnie z kolegą ukradł matce biżuterię o łącznej wartości 1400 zł i przy pomocy nieznanego im mężczyzny zastawili ją w lombardzie. Za zastawione kosztowności otrzymali kwotę 300 zł. Teraz o losie dwóch 15-latków zdecyduje Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Nidzicy.
Dwaj 15-latkowie z Nidzicy chcieli się w szybki sposób wzbogacić. Jeden z nich wpadł na pomysł, żeby sprzedać znajdującą się w domu biżuterię należącą do matki jednego z nich. Zabrali najpierw kolczyki o wartości 600 zł i postanowili zastawić w jednym z nidzickich lombardów. Z racji, że byli niepełnoletni nikt nie chciał z nimi rozmawiać. Poprosili o pomoc przypadkowego mężczyznę, który zastawił za nich skradziony towar. Otrzymali za to 100 zł. Następnie po kilku dniach gdy nikt się nie zorientował zabrali jeszcze bransoletkę oraz pierścionek o łącznej wartości 800 zł i w ten sam sposób zastawili w lombardzie. Tym razem za zastawiony towar otrzymali od przypadkowego mężczyzny kwotę 200 zł.
Plan doskonały okazał się klapą ponieważ matka jednego ze sprawców zorientowała się, że brakuje jej biżuterii i zgłosiła sprawę Policji. O losie dwóch nieletnich sprawców czynu karalnego zadecyduje teraz Sąd Rejonowy w Nidzicy III Wydział Rodzinny i Nieletnich.
