Trzonek od wideł, podział majątku, kluczyki od samochodu, oraz awantura o dziewczynę, to powody policyjnych interwencji domowych
W ciągu minionych 18 godzin nidziccy funkcjonariusze byli wzywani 12 razy do różnych zdarzeń. Wśród nich było aż 8 interwencji domowych z powodu nieporozumień rodzinnych oraz sąsiedzkich. W trakcie jednej z nich został zatrzymany 31-latek, który mając ponad 2,5 promila awanturował się bratem.
Miniona noc była pracowita dla nidzickich policjantów z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego. Funkcjonariusze musieli interweniować 8 razy wśród zwaśnionych rodzin oraz sąsiadów. Jednym z elementów inicjujących trudne sytuacje był alkohol.
Na pierwszą interwencję do gminy Janowiec Kościelny pojechali policjanci o godzinie 17.00 Zgłoszenie dotyczyło 19-latka, który miał awanturować się i bić członków rodziny. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że doszło do nieporozumienia między braćmi. Powodem tego konfliktu była dziewczyna. Gdy matka nie potrafiła rozdzielić braci na pomoc przyszedł jej mąż. Mężczyzna wspomagając się kijem od szczotki rozdzielił zwaśnionych braci.
Kolejna interwencja dotyczyła nieporozumienia między małżonkami. Policjantów zaalarmowali zaniepokojeni sąsiedzi słysząc głośną kłótnię między nimi. Na miejscu oboje przyznali funkcjonariuszom, że zdążyli się już pogodzić i jest już w porządku.
Po godzinie 20.00 nidzicki oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o kolejnych awanturujących się braciach. W tym przypadku jadący na miejsce funkcjonariusze wiedzieli, że w rodzinie jest wdrożona procedura Niebieskiej Karty. Na miejscu ustalono, że 31-latek był bardzo agresywny, rzucał różnymi przedmiotami w brata i groził mu pozbawianiem życia. Z uwagi na realne zagrożenie dla domowników sprawca interwencji został zatrzymany i doprowadzony do wytrzeźwienia. Tam zbadano go na stan trzeźwości, który wykazał ponad 2,5 promila.
Krótko po tym zdarzeniu policjanci jechali ponownie do jednej z miejscowości na terenie gminy Janowiec Kościelny. Tam kłócili się byli małżonkowie o podział majątku. Funkcjonariusze nie stwierdzili przemocy i poinstruowali o dalszym sposobie rozwiązania ich konfliktu.
Parę minut po godzinie 23.00 wpłynęło kolejne zgłoszenie o awanturze domowej podczas, której mężczyzna został ugodzony widłami. Funkcjonariusze szybko zweryfikowali tą informację i ustalili, że podczas kłótni małżeńskiej kobieta uderzyła trzonkiem od wideł swojego nietrzeźwego męża.
Nad ranem, bo około godziny 5.30 w gminie Nidzica małżeństwo nie potrafiło się między sobą dogadać o kluczyki do auta, więc wezwali patrol policji. Na miejscu funkcjonariusze załagodzili sytuację i małżeństwo w ich obecności pogodziło się.
W każdym z wyżej opisanych przypadków funkcjonariusze pouczyli strony o przysługujących im prawach. Policjanci bardzo wnikliwie przyjrzą się każdej sytuacji panującej w tych rodzinach. W przypadku powzięcia informacji o przemocy zostanie wszczęta procedura Niebieskiej Karty, a z chwilą, gdy będzie taka potrzeba zostaną powiadomione i włączone również do pomocy inne specjalistyczne instytucje.
Policjanci przypominają, że numery alarmowe służą do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Wywołanie fałszywego alarmu bądź blokownie numeru alarmowego spowodować może niepotrzebne zaangażowanie służb ratowniczych w momencie, gdy inna osoba może faktycznie potrzebować natychmiastowej pomocy.
Za bezpodstawne wezwanie, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 złotych.