Zaplanowali włamanie i kradzież. Łupy ukryli w zaroślach
Kara do 10 laty pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom, którzy włamali się do domku letniskowego, z którego ukradli poroże. Łup ukryli w krzakach, by po niego wróci za kilka dni i spieniężyć. Obaj bardzo dobrze znali okradzionego właściciela domku, bo kilkakrotnie pracowali u niego przy koszeniu trawy i żywopłotu.
Nidziccy kryminalni ustalili sprawców kradzieży z włamaniem do domku letniskowego w jednej z miejscowości na terenie gminy Nidzica. Zgłoszenie o kradzieży 3 kompletów poroży funkcjonariusze otrzymali w ubiegłą niedzielę. Właściciel utraconego mienia oszacował starty na kwotę 4,5 tyś złotych.
Już we wtorek został zatrzymany pierwszy z nich. 29-latek przyznał się do tej kradzieży opowiadając ze szczegółami cały przebieg zaplanowanego włamania. Drugi z nich został zatrzymany dzień później.
Mężczyźni w czasie składania wyjaśnień powiedzieli policjantom, że zaplanowali włamanie do tego domu, ponieważ wiedzieli co się w nim znajduje. Kilkakrotnie wcześnie pracowali przy strzyżeniu trawnika oraz żywopłotu okradzionej posesji. W piątek około południa włamali się do domku letniskowego. Po kradzieży sprawcy ukryli poroże w pobliskich krzakach i zaroślach. Jeden z nich wrócił tam po paru dniach, zabrał łup i sprzedał za kwotę 240 zł.
Dzisiaj obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, za który grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.