Zaczęli od włamania do skupu złomu, a skończyli na sklepie. Podejrzani usłyszeli zarzuty
Nidziccy kryminalni ustalili sprawców kradzieży sklepowej. Pomógł im w tym monitoring, który uwiecznił twarze i sposób robienia „nietypowych zakupów.” Gdy jeden z nich pakował artykuły spożywcze i alkohol do koszyka, drugi stał przy drzwiach na zewnątrz budynku uniemożliwiając w ten sposób zamknięcie się automatycznych drzwi. Dodatkowo na początku roku obaj dokonali kradzieży z włamaniem do biurowca skupu złomu. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży sklepowej na terenie jednego ze sklepów w Nidzicy doszło na początku maja br. Z relacji ekspedientki wynikało, że działało dwóch sprawców. Jeden z nich wszedł na teren sklepu i pakował artykuły spożywcze oraz alkohol do koszyka. Gdy go napełnił drugi z mężczyzn zablokował automatyczne drzwi, pomagając w ten sposób opuścić sklep omijając ciąg kas. Na parkingu przed sklepem rozpoczęli przeładunek towaru do toreb. Gdy wyszła za nimi ekspedientka 29 i 32-latek zostawili część towaru i uciekli. Skradziony towar został oszacowany na kwotę ponad 500 zł.
Przebieg tego zdarzenia zarejestrował monitoring sklepowy, który pomógł w ustaleniu personalia sprawców. To nie była pierwsza współpraca Adam B. oraz Krzysztof M. Na początku roku wspólnie dokonali kradzieży z włamaniem do biura punktu skupu złomu na terenie Nidzicy. Wtedy ich łupem padła piła spalinowa oraz laptop o łącznej wartości 1100 zł. Wczoraj dodatkowo Krzysztof M. usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kradzieży niwelatora laserowego na kwotę 2,500 zł. Funkcjonariusze w czasie przeszukań odzyskali skradzione mienie. 29-latek łącznie usłyszał 4 zarzuty, a Adam B. dwa zarzuty.
Za kradzież i kradzież z włamaniem mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.