Jako jedyny zareagował na krzywdę psa i powiadomił policję
Mieszkaniec powiatu nidzickiego będzie odpowiadał za znęcanie się nad psem. Mężczyzna ciągnął swojego psa za samochodem drogą krajową nr 7. Świadek tego zdarzenia widząc całe zajście zatrzymał pojazd i wezwał na miejsce policję. Za znęcanie się nad zwierzęciem ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do 2 lat pozbawienie wolności.
Tuż po godzinie 9-tej oficer dyżurny nidzickiej komendy otrzymał informację o psie ciągniętym za samochodem. Świadek zdarzenia twierdził, że pojazd jechał szybko, a przywiązany pies nie nadążał biec za samochodem. Mężczyzna widząc całe zajście zatrzymał opla i wezwał policjantów. Zdarzenie to rozegrało się na drodze krajowej nr 7 koło Kanigowa. 78-letni właściciel psa tłumaczył policjantom, że pies kolejny zerwał się z łańcuchem i uciekł z jego posesji. Odnalazł go w pobliskiej miejscowości Tatary. Z uwagi na to, że mieszaniec był duży i ubłocony, a właściciel nie chciał pobrudzić tapicerki w samochodzie przyczepił łańcuch do haka w samochodzie. W ten sposób drogą krajowa nr 7 ciągnłą psa przez około 3 kilometry w kierunku miejsca zamieszkania.
Pies nie posiadał żadnych widocznych obrażeń. Po interwencji mężczyzna z psem pieszo wrócił do domu.
W tej sprawie zostanie wszczęte postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzęciem. Za popełnienie tego przestępstw sprawcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.