Poinformował o awanturze, której nie było – policjanci nałożyli mandat w kwocie 500 zł
Policjanci każdego dnia realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Część z nich dotyczy zdarzeń drogowych, inne nieporozumień rodzinnych. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Niestety zdarzają się osoby, które bezpodstawnie wzywają patrol. O konsekwencjach takiego zachowania przekonał się 31-latek z gminy Kozłowo.
Bywają takie telefony, po których wszystkie służby ratunkowe stawiane są w stan najwyższej gotowości. Każde zgłoszenie traktowane jest bardzo poważnie. Niestety czasem, kiedy dochodzi do realizacji interwencji okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol.
W piątek (07.03.2025 r.) około godz. 20:00 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań na terenie gminy Kozłowo pomiędzy matką zgłaszającego a jej konkubentem doszło do awantury. Na miejscu, interweniujący policjanci ustalili, że domownicy wspólnie spożywali alkohol, a matka zgłaszającego zaprzeczyła by miało dojść do jakiejkolwiek awantury i jej syn tą wymyśloną historią wprowadził funkcjonariuszy w błąd. Interwencja policjantów zakończyła się dla zgłaszającego mandatem karnym w kwocie 500 zł za bezpodstawne wezwanie Policji.
Warto pamiętać!
W przypadku bezpodstawnego wezwania Policji na interwencję należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks Wykroczeń:
Art. 66. § 1. Kto:
chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 zł.