Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dwa wypadki, dwie osoby w szpitalu

Data publikacji 24.03.2015

Wczoraj policjanci z Nidzicy dwukrotnie pracowali na miejscu wypadków samochodowych. Do pierwszego z nich doszło na drodze krajowej nr 7 k. Nidzicy. W zderzeniu dwóch pojazdów obrażeń doznał mężczyzna, którego przewieziono do szpitala. W drugim wypadku ucierpiał kierowca scani, który z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w przydrożne drzewo. Nieprzytomnego w stanie ciężkim przewieziono do szpitala w Działdowie. Funkcjonariusze będą wyjaśniać okoliczności obu zdarzeń drogowych.

Bezchmurne niebo, pięknie świecące słońce, duża przejrzystość powietrza to wymarzone warunki pogodowe do podróżowania samochodem. Pomimo tak bardzo sprzyjających warunków atmosferycznych wczoraj na drodze nr 7 na wysokości miejscowości Tatary doszło do wypadku drogowego. Tym razem nie zawiniła pogoda, tylko kierowca, który w  rażący sposób złamał przepisy ruchu drogowego. 

Tuż przed godz. 16-tą nidzicki oficer dyżurny został powiadomiony o zderzeniu się dwóch samochodów osobowych na drodze nr 7 w okolicach miejscowości Tatary.  Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fordem fokusem jechał w kierunku Warszawy. Na wysokości miejscowości Tatary podjął manewr skrętu w lewo, pomimo zakazu skrętu w lewo oraz podwójnej linii ciągłej. Pojazd ten został uderzony w bok przez  jadący w tym samym kierunku samochód marki Mazda. Na skutek tego zdarzenia kierowca z forda doznał złamania nogi i został przewieziony do szpitala w Działdowie. Trzy osoby z mazdy również trafiły do szpitala, jednak po udzieleniu niezbędnej pomocy zostały zwolnione do domu. Droga nr 7 przez ponad 2,5 godz. była całkowicie nieprzejezdna.

Drugi zdarzenie miało miejsce po godz. 1-szej w nocy. Na drodze nr 604 w pobliżu miejscowości Jagarzewo kierujący scanią z nieustalonych przyczyn na prostym odcinku zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyznę nieprzytomnego w ciężkim stanie przewieziono do szpitala w Działdowie.

W obu przypadkach policjanci będą wyjaśniać przyczyny tych zdarzeń.

Powrót na górę strony