Chciał sprawdzić czas reakcji na zgłoszenie dotyczące koronawirusa. Teraz grozi mu kara grzywny
Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się mieszkaniec gm. Janowo bezpodstawnie zgłaszając interwencję, której uczestnikami miały być osoby zarażone koronawirusem. Mężczyzna całą tą sytuację wymyślił chcąc sprawdzić czas reakcji służb na zgłoszenie. Za swoje zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu grzywna do 1500 zł.
W ostatnich dniach nidziccy policjanci interweniowali wobec mieszkańca gm. Janowo, który zgłosił, że pod wskazanym adresem mają przebywać osoby zarażone koronawirusem i jedna z nich ma czuć się źle. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci i ratownicy medyczni, którzy nie potwierdzili zgłoszenia. Mieszkańcy wskazanego adresu oświadczyli, że żaden z domowników nie odbywa kwarantanny oraz nie jest chory na COVID-19. Jak ustalono, to już nie pierwsze fałszywe zgłoszenie interwencji przez tego mężczyznę. Tym razem mieszkaniec gm. Janowo chciał sprawdzić czas reakcji służb na zgłoszenie dotyczące koronawirusa.
Policjanci z zaistniałej sytuacji wywołanej nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzny sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, za bezpodstawne zgłoszenie interwencji grozi kara grzywny do 1500 zł oraz nawiązka do 1000 zł.
Przypominamy, numer alarmowy nie służy do zabawy! Jeden głupi żart angażuje do działania wiele osób niosących pomoc. Fałszywe, bezzasadne zgłoszenie może uniemożliwić pomoc tym, którzy jej naprawdę potrzebują.